Jak zdobyć dobre materiały do remontu starego domu?
W świecie ratowania starych domów wybór odpowiednich materiałów to dopiero połowa sukcesu. Druga połowa to… zdobycie ich w sposób, który szanuje dziedzictwo i nie powoduje szkód dla kolejnych Ruinek. Bo każdy Ruiners i każda Ruinerka wie: nasza rola to ratować, nie niszczyć. Tu nie chodzi o to, żeby zburzyć czyjąś chałupę tylko po to, żeby mieć oryginalną cegłę na nową ścianę. Naszą misją jest szukać rozwiązań, które pozwolą budynkom żyć dalej, a nie znikać z krajobrazu Dolnego Śląska.
Na szczęście naturalnych, zdrowych materiałów wciąż nie brakuje. Zamiast „polowania” na stare cegły czy belki z rozbiórek, warto inwestować w to, co odpowiada fizyce i logice budowy dawnych domów, a jest dostępne legalnie, z szacunkiem dla środowiska i historii miejsca.
Zacznij od materiałów bazowych – gliny, wapna, drewna, kamienia i ceramiki – które wciąż można kupić w jakości zbliżonej do oryginału, często u lokalnych producentów, rzemieślników i w małych, wyspecjalizowanych firmach.
Jeśli chodzi o kamień, najlepszy zawsze będzie ten lokalny – granitognejs, piaskowiec, łupek, bazalt. Taki kamień nie tylko przetrwał wieki w dolnośląskich domach, ale też znakomicie współpracuje z pozostałymi, naturalnymi składnikami ścian i fundamentów. Warto pytać w regionalnych składach budowlanych lub u kamieniarzy o kamień z odzysku po autentycznych modernizacjach inżynierskich – takich, gdzie nie niszczy się zabytków, ale ratuje domy na nowo.
Podobnie z ceramiką – choć dziś nie wypala się jej już w każdej wiosce, jak dawniej, można wciąż znaleźć producentów, którzy korzystają z lokalnych złóż i tradycyjnych receptur. Takie cegły i dachówki mają właściwości zbliżone do historycznych, unikaj cegieł „marketowych” zainwestuj w ceramikę ręczną, wypalaną klasycznie, najlepiej w kolorze i formacie odpowiadającym Twojemu domowi.
Glina do tynków, wypełnień czy cegieł jest nadal szeroko dostępna – często wystarczy poszukać lokalnych źródeł, zapytać u dystrybutora tynków naturalnych. Dobre wapno dołowane w formie „ciasta wapiennego”, choć wymaga cierpliwości i kontaktu z tradycyjnymi wykonawcami, również jest możliwe do zdobycia tworzonych według dawnych receptur.
Coraz popularniejsze stają się też płyty gliniano-konopne oraz wełna drzewna. Choć są to technologie młodsze, ich skład i zachowanie są bardzo zbliżone do tego, co znajdziesz w dawnych przegrodach – oddychają, wspierają mikroklimat i są zgodne z logiką starego budownictwa. Takie materiały możesz znaleźć w ofercie rzetelnych, najczęściej małych producentów, którzy szanują środowisko i często sami są pasjonatami renowacji.
Kluczowe jest to, by nie poddawać się presji „łatwego dostępu” – materiały najbliższe oryginałowi wymagają czasem więcej szukania, rozmów, nieraz przejechania kilku wiosek dalej. Ale właśnie to sprawia, że Twój dom ma szansę zyskać nowe życie – a nie stać się przypadkową „składanką” z przypadkowych zamienników.
I na koniec: korzystaj z siły społeczności. Grupa Ruinersi na Dolnym Śląsku to prawdziwy bank wiedzy i poleceń – tam znajdziesz nie tylko namiary na producentów, tartaki czy wytwórnie tynków glinianych, ale i inspiracje, jak współczesne materiały można połączyć z dawną techniką. Wspieraj tych, którzy remontują, a nie wyburzają – razem tworzymy świat, w którym każda cegła i każda belka ma szansę opowiedzieć nową historię, bez szabru, niszczenia i pustych dziur w krajobrazie.
Niech zdobywanie materiałów stanie się przygodą, a nie grabieżą. Szukaj, pytaj, testuj – i pamiętaj, że najlepszy materiał to ten, który daje nowe życie, nie zabierając go innemu domowi.
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii BLOG